Marzyliście kiedyś o wyspach na drugim końcu świata? O otwartej drodze, wijącej się przez szeroką dolinę? O ostrych, skalistych górach, łagodnych zielonych pagórkach, głębokich i krystalicznie czystych jeziorach, rozległych winnicach, rajskich plażach i niezliczonych pastwiskach?
To właśnie Nowa Zelandia – kraina gór, rwących rzek, huczących wodospadów i jezior. A wszystkie one mają piękne nazwy.
To także (niektórzy powiedzieliby, że przede wszystkim) ojczyzna owiec, ale oprócz nich mieszka tu – uwaga – blisko 140 niespotykanych nigdzie indziej gatunków ptaków! Niektóre z nich na pewno zobaczycie, a co nawet ważniejsze, usłyszycie ich niezwykły śpiew.
Odnajdziecie tu również miejsca wyjątkowe, jak choćby plaża Koekohe, ze swoimi osobliwymi głazami, a słynna na cały świat zatoka Milforda być może sprawi, że na krótką chwilę zwyczajnie zaniemówicie 🙂
Pierwsze co trzeba wiedzieć o tym kraju: tu nie ma pośpiechu. Nigdzie nie pędzimy. Nie ma takiej potrzeby, bo w Nowej Zelandii właściwie gdziekolwiek jesteś, jesteś już na miejscu (i z pewnością są gdzieś obok ciebie jakieś owce)