Optymalnie planujemy każdy dzień

Optymalnie planujemy każdy dzień

 

Choć niektóre wyprawy zakładają przejechanie setek kilometrów, staramy się, żebyście nie musieli spędzać swoich wakacji w samochodzie, patrząc z tęsknotą w szybę. A jeśli już musimy pokonać sporą odległość (Sami wiecie jak wielkie są Stany Zjednoczone), robimy wszystko, żeby sama jazda była dla was przyjemnością.

Bo musi się znaleźć czas na tę właściwą podróż, jak ten wieczór na indonezyjskiej wyspie

W miarę możliwości wybieramy mniej uczęszczane, malownicze trasy. Oczywiście nie raz zatrzymujemy się po drodze, żeby zrobić fantastyczne zdjęcia, uciąć pogawędkę z mieszkańcami lub pogłaskać lokalne zwierzęta. Czasem po nieco aktywniejszym, cięższym dniu robimy mały reset – krótkie spacery, lub mały dystans do pokonania autem. Żeby na przykład spędzić pół dnia na pięknej plaży i nigdzie się nie spieszyć.

Miejsce, które można kontemplować godzinami. Plaża Ursa w Portugalii

A jeśli nasz wyjazd obejmuje rajskie klimaty, jak te na przykład na Południowym Pacyfiku, relaks bez zegarka i bez zmartwień, że gdzieś nie zdąże jest wręcz obowiązkowy. Czyż nie?

Optymalnie planujemy każdy dzień

Na odpoczynek także trzeba umieć znaleźć czas.